Witam:
Prawdę mówiąc, nie przypuszczałem, że tak szybko zostanę odkryty 🙂 :), ale cóż, stało się. Niniejszy wpis należy traktować jako bonus do pierwszego. Tutaj, będę się z wami dzielić wszystkim tym, co mi się podoba, ale też i tym co mi się nie podoba i co mnie razi tak, że naj chętniej, uciekłbym gdzie mnie nikt nie znajdzie. Jestem zwolennikiem prawdy i tylko prawdy, nawet jeśli miałaby owa prawda zaboleć. Bardzo nie lubię kiedy obmawia się za plecami innych osoby, których przy tym nie ma. Dzięki temu, tworzą się potem niepotrzebne plotki i nieporozumienia, a przecież każdy ma prawo do obrony. A zatem, jeśli coś do mnie masz, zamiast obmawiać mnie z pozostałymi znajomymi, powiedz mi to wprost. Niech wszystko będzie jasne. Ja stety lub niestety, jestem osobą, która ma na każdy temat swoje własne zdanie, a zwłaszcza kiedy chodzi o kogoś kogo znam przynajmniej ze słyszenia i zanim sam sobie wyrobię zdanie na temat danej osoby, chciałbym tą osobę poznać bliżej. A zatem, ewentualne ploty na obecny czas, nie interesują mnie. Tym czasem, często słyszy się nie raz i nie dwa, że on/ona to jest durny/a, że jest pusty/a i nie warto się z takim kimś zadawać i najlepiej trzymać się od takiego kogoś jak najdalej. Po bliższym poznaniu, osoba obmawiana mimo pomówień sporo zyskuje nawet nie starając się za bardzo aby się nam przypodobać. Dla tego ja, sam weryfikuję poznanych przez siebie ludzi, niezależnie od tego, co o danym kimś mówi otoczenie wokół mnie. Żeby zaś nie było tak kolorowo, to i zapewne o was też znajdzie się na moim blogu co nieco, a zatem, uważajcie! mam was na oku :P.
110 odpowiedzi na “Mam was na oku!”
Haha, Ty masz nas na oku, a my Ciebie. 🙂 Także ten, szala się wyrównuje. 😀
Taaa, spoko gościu, jak coś, to… mój blog też czeka. 🙂
Ale nice to meet you anyway. 🙂
Spokojnie, spokojnie, zajrzę i tam.
Też mam cię na oku, miej się na baczności. Hihi.
O, święte słowa. 😉
Tak, tak, święte jak ja sam 😛
Przede wszystkim pisze się na „moim” nie „mojim”. Więc ktoś, kto uważa się za kogoś Boskiego, Boski z definicji słownikowej idealny powinien takie rzeczy wiedzieć.
A wiesz, że boga się nie poprawia? ześlę na ciebie plagi egipskie i się skończy wymądrzanie.
I jeszcze słówko do Nuno: Ja mam inny słownik i mój słownik mówi, że Boski to taki, który zawsze ma rację nawet jak jej nie ma A na mojim pisane celowo, piszę jak mi się podoba i nic nikomu do tego. Dyzlektyka też będziesz poprawiał? Skąd wiesz, że nim nie jestem? Poza tym, gdzie zauważyłeś ten błąd? Znasz przysłowie, że: „jak chcesz psa uderzyć, to kij się zawsze znajdzie”? To tyle ode mnie.
Wiesz, ja nie czepiam się do błędów ortograficznych gdyż wiem, iż sam je popełniam. Czepiam się do nich tylko w momencie, kiedy osoba je popełniająca wykazuje zerową chęć poprawy, myśląc że jest nadczłowiekiem. To tyle ode mnie.
Drogi nuno. Ja nie myślę, ja wiem! i radzę ci to zaakceptować.
Jestem nad człowiekiem, a nawet nad, nad człowiekiem, ponieważ jestem szefem wszystkich szefów.
No nie. Czemu ja nie mogę sobie śledzić komentarzy. Beka beka, z nadczłowieka. `
Nie wiem czemu drogi Nuno nie możesz, ale być może dla tego, że jesteś tylko człowiekiem, a ja Bogiem.
ja też cię mam na oku 😀
Cieszy mnie to bardzo :).
zaczynasz mnie tą „skromnością” denerwować
Nerwy w konserwy i czytaj dalej albo jak jesteś nadpobudliwa, nie czytaj. Ja wszystko to co tu piszę i umieszczam, robię to tylko dla siebie. Kto chce, komentuje, ale do czytania nie zmuszam. My bogowie i bez ludzi dawaliśmy sobie radę :P.
Pozwoliłam sobie również zamieć Cię na oku
Cieszy mnie to bardzo. Miłego czytania i zamania mnie na oku 😀
Witam. Choć byłam na klango to jakoś cię nie pamiętam. mówisz że lubisz prawdę to ci powiem. Za nadto jesteś pewny siebie, a nie lubię ludzi którzy wynoszą się ponad innych. Przynajmniej takie wrażenie odniosłam czytając tego bloga. Aż to momentami jest denerwujące. Ale pierwsze wrażenie może być mylne. Więc…. zobaczymy co będzie dalej. Powiem szczerze czytam, bo chcę zobaczyć co będzie dalej.
Ależ droga koleżanko, ja nie jestem tutaj od lubienia mnie. Jak pewnie ci jest wiadomo, Bóg to osoba kontrowersyjna i jedni ją lubią inni kochają, a jeszcze inni nienawidzą. Michał Wiśniewski solista ich trolje, Powiedział: „Jestem jaki jestem”. Myślę, że to mówi samo za siebie. Nie znam cię więc jeśli uznasz, że mnie jednak nie lubisz, żadna to dla mnie strata, a Bóg zawsze się wywyższał od wieków. I zawsze mówił, że jest Bogiem zazdrosnym jak mówi biblia święte pismo chrześcijan. Mówił też, że jest w każdym z nas i że stworzeni jesteśmy na jego obraz i podobieństwo, a zatem czy nie jestem boski? A skoro uważasz, że jakobym się wywyższał, czemu nie zapszeczam i masz z tym jakiś problem, oznacza to tylko, że drąży cię od środka jakowyś kompleks, A na to nawet ja Bóg nie poradzę wszak to ty musiałabyś stoczyć sama ze sobą dżihad wtedy moglibyśmy wrócić do tematu po twoim ewentualnym oczyszczeniu. A zatem, módl się droga koleżanko módl! możesz modlić się nawet do mnie. Chętnie wysłucham twego biadolenia.
I tu się mylisz bardzo, bo żadnych kompleksów nie mam i wcale się nie zamierzam modlić do ciebie
A to błąd bo jeszcze wyspowiadać się mi powinnaś. Inaczej nie dam ci rozgrzeszenia :P.
A może to ludzie stworzyli bogów żeby im było wygodniej? Nie wziąłeś tego pod uwagę? To weź, i poskromniej, bo jak ludzie przestaną w Ciebie wierzyć to znikniesz 😛
Ja nigdy nie zniknę. Pamiętaj, że w każdej minucie w każdej godzinie i w każdej sekundzie ktoś się rodzi i ktoś umiera. Temu kto się rodzi, wiara we mnie jest przekazywana dalej, a on u schyłku życia przekazuje znowu dalej i dalej więc, niegrozi mi to 😛
On to robi żeby was wszystkich wkurwić. Głupotę trzeba ignorować. Bo z tym jest jak z trollami. Wy ich nakręcacie tym, że jestescie, czytacie i… się wkurwiacie. Nie czytajcie, nie śledzcie, nie komentuje. A nasz samozwańczy bóg zniknie w odmentach świadomości naszej, i naszych przyjaciół. Amen,
Nunoniczne bbóstwo od kurwa siedmiu boleści.
Oj nuno chyba nie czytałeś ze zrozumieniem mojego komentarza poprzedzającego twój. My Bogowie nigdy nie znikamy. A tak na serjo, jeśli nie podoba ci się mój blog, nie czytajgo i nie wchodź tutaj. To czy ktoś komentuje i czy ktoś czyta, jest jego indywidualnym wyborem.
Jak na razie to tylko Ty się wkurwiasz, najlepiej jak Cię coś wkurwia, po prostu nie czytać od tyle w temacie.
Pozdrawiam Oazy spokoju.
Wiesz co @djkrissu, ja nie mówię tutaj o treści bloga, bo owszem, piszesz ciekawie. Chodzi tu bardziej o nastawienie do świata…
Stary moje nastawienie do świata jest jedyne słuszne czyli, że to ja go stworzyłem i nic ani nikt tego nie zmieni nawet ty. Jest tak jak ja chcę 😀 jeszcze tego nie pojąłeś?
Wolę mieć ludzi na uchu, skoro oko niesprawne 😀
Oki ucho też może być, będzie za co ciągnąć jak będziesz niegrzeczna 😀
Dj krissu nie rozśmieszaj mnie. Znalazł się oberstumban firer. Haj hitla.
Prędzej mi kaktus na głowie wyrośnie niż ty będziesz bogiem, hitlerku hehe.
Hmm: Ciekawe skąd takie porównanie mnie do Hitlera. 😛
No bo on też uważał się za nadczłowieka i wszyscy wiemy, jak to się skończyło. Nie chcielibyśmy tego powtórzyć nigdy więcej! Nigdy więcej!
Problem w tym, że on się uważał, a ja jestem 😛 😀 😛
I to właśnie jest pycha. Kończ waść, wstydu oszczędź!
To nie pycha to fakt! 😛
Dobra kończę już, bo ciągnąć tego dalej nie ma sensu. Głąb głąbem pozostanie.
Rozumiem, że masz na myśli siebie? no to zgadzam się. 😀
Spie… znaczy spadaj.
Won!
Pierwszy raz widzę, żeby ktoś sam siebie wyganiał z mojego bloga 😛 😀 😛 no, ale cóż, różni już tutaj bywali.
Słuchaj no, ty, kozi synu! Obyś… Eee tam dobra to i tak nie ma sensu idź do sejmu tam sieę wykrzycz.
Jak na razie to ty krzyczysz, a wiesz, że krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje? Może z ciebie taki katolik jak ilość tego mleka z rzeczonej krowy? 😀
Nie napisałem, że nie popełniam wcale błędów, potrafię się do nich przyznać. Czytaj ze zrozumieniem. Na razie wygląda to tak. Ty masz prawo nie zgadzać się z kimś, ale w odwrotną stronę to już nie działa hę?
Aha i nie tobie oceniać jakim jestem katolikiem.
Działa i owszem, ale ja jako bóg jestem nie zaprzeczalnie ponad to. Tak napisano w biblii. Czy ty nie zgadzasz się z biblią?
Za chwilę nas wsztkich pozamykasz w obozach koncentracyjnych. O jejku jejkuuuuu ale się boooooję, baaaaaaardzo ratun kuuuuuuuuuu na, po, mooooooooc.
Czy biblia mówi coś o obozach koncentracyjnych? Jeśli tak uważasz, zmień pismo, bo to chyba, nie to czytasz.
Jeszcze raz powtarzam, biblia nic nie mówi ale był już taki jeden, który tak jak ty twierdził, że jest nadczłowiekiem i przypomnij sobie do czego doszło. Radzę powtórzyć lekcje historii.
Był i nie ma bom go uciszył. Jak myślisz, dzięki komu się tak stało? Nad człowiekiem, jestem ja i tylko ja.
nie no kurde to już przestaje być wkurzajace, a staje się aż nad to komiczne. No nie bo się herbata udławię./
Uważaj nuno bo dopiero na sądzie ostatnecznym się zobaczymy, uważaj więc na tą herbatę.
Niieeeee no tego już za wiele.
Jak to już nadmieniła koleżanka Zuzler, nie podoba się? nie czytaj. 😛
A czemu mam nie czytać? Po to hyba go zakładasz, żeby ludzie czytali nie?
Wiesz, ale to jest syndrom skrajnego uwielbienia wlasnej osoby
Nuno69 dokładnie tak.
@Nuno i Kmicic Czy naprawdę muszę się z Wami zgodzić? Nigdy w życiu nie porównałabym Krzysztofa do wymienionego tutaj dyktatora, ale… Pewne podobieństwo widzę. Boli mnie to, nawet nie wiecie jak bardzo. Nie, nie, nie wierzę w to, to tylko tak chwilowo na pewno…
@Kmicic Bądź ponad to. Bądź prawdziwym Katolikiem. Kochaj!
@Krissu
Nie obrażaj proszę Katolików, bo ranisz czyjeś uczucia. Znasz mnie. Czy możesz z czystym sumieniem powiedzieć o mnie to, co tutaj piszesz? Jeżeli tak, to przepraszam za wszystko i postaram się zmienić. Jeżeli nie – to Ty musisz trochę się zmienić. Więcej empatii, poszanowania dla innych i Pokory. Bóg, za którego się uważasz, jest przede szystkim miłosierny i kochający. Gdzie u Ciebie ta miłość? Jak narazie nie jesteś do Boga podobny, chociaż… Nie, jesteś, tylko… Jakoś tak ten blog…
Wiesz, to naprawdę nikogo nie przekonuje. Jeżeli chcesz zaimponować komuś, a wątpię w to, jesteś na to zbyt inteligentny, to nie w ten sposób.
Julitka dobra, przyznaję, że w niektórych komentarzach mnie trochę poniosło. Po prostu się wkurzyłem, no bo wiesz, trzeba naprawdę mieć tupet żeby mówić o sobie, że się jest bogiem nie sądzisz? Jeśli tak śmiało sobie tutaj poczyna to niech zrobi to samo na przykład u takich islamistów. Oczywiście nie życzę nikomu tego to tylko przykład.
Tak, masz rację, to może razić, ale nie warto się tym przejmować. Nie warto! Szukajmy połączeń, nie – różnic!
Julitka ale z jedną rzeczą się nie zgodzę. Pisałaś, że na blogu on może pisać co chce. No dobra, ale jakbym na przykład na swoim blogu zrobił wpis, że na przykład no niewiem, jutro cię zabiję i w ogule was wszystkich pozabijam to co, siedzielibyście cicho? Na pewno nie. Nawet na blogu są hyba jakieś granice nie?
No tak, masz rację. Dlatego mówię „w teorii”. Ale w sumie w pierwszym z tych wpisów napisał „dla mnie”, więc niby wymogi spełnione.
A o tym castingu napisałem dla tego, że oni się tam nazywali Boscy. Teraz jarzysz?
Aaaaa… Niezłe, niezłe!!! Oj, my to wszyscy taka Rodzinka.pl, nie sądzisz? d
Tak, ale powtarzam jeszcze raz, nie podoba się, nie czytaj, pisałem już także w którymś wpisie, że piszę tego bloga tylko i wyłącznie dla siebie. Że tak pozwolę sobie powtórzyć za tobą, „Czytaj ze zrozumieniem moje wpisy”.
A tego, Krissu, nie rozumiem… Dlaczego więc nie piszesz w Notatniku lub w WordPadzie czy innym Wordzie? Ja Ci nic nie sugeruję, bo Elten dużo by wtedy stracił, ale przyznaję – nie rozumiem.
No bo, jak już mówiłęm to jest po prostu skrajne uwielbienia dla swojej osoby.
Otóż pisząc w notatniku już nie raz i nie dwa poprzez format dysku lub inne perypetie straciłem swoje zapiski. A pisząc bloga zapisuję to wszystko do takiej jakby chmury i dzięki temu, jest większa szansa choć nie stu procentowa, że tutaj też to przetrwa, ale większa niż na moim dysku. Ponad toodsyłam cię Julka do mojego innego wpisu w którym dokładnie to wyjaśniam.
pan.baidu, Yandex Disk czy Google Drive też załatwiają sprawę 😀
Google mam już pełne a yandexa nie lubię odkąd popsuł mi system.
Ponad to jak już pisałem, wyjaśniam w jednym z wpisów po co prowadzę ten blog. wystarczy przeczytać. Nie chce mi się specjalnie wyszukiwać specjalnie dla was moich własnych wypowiedzi i ich kopiować, skoro sami możecie je znaleźć.
Otóż droga Julitko, nigdy nie padło z mojej klawiatury słowo durny, choć heyter i owszem. I nigdy nie zarzuciłem tobie braku kultury osobistej. Nigdy! Zbyt cię cenię jako osobę na tyle inteligentną, żeby zarzucać tobie coś takiego. Natomiast odnalazłem komentarz o który ci chodzi i zwróciłem ci wtedy uwagę, żebyś czytała ze zrozumieniem. Wystarczyło zwrócić uwagę w którym miejscu postawiłem znak zapytania, a chodzi tutaj o ten tekst: „Droga Julitko, odpowiadam na komentarze, ponieważ wymaga tego kultura osobista, ty jej niemasz?” Zwróć uwagę gdzie jest znak zapytania. To nie był zarzut, to było pytanie. Do kmicica. A spróbuj wśród islamistów powiedzieć, że jesteś katolikiem. Ciekawe, pogłaszczą cię po głowie. :P. Jestem ciekaw, czy fajnie będzie ci, kiedy zostaniesz okrzyknięty giałrem i zabity. To już lepiej być ateistą wśród tego narodu i nawet udawać ich wiarę, bo nie jest to wtedy sprzeczne z moimi przekonaniami. Będąc ateistą mogę udawać każdą wiarę, ponieważ nie przywiązywałbym do niej żadnego znaczenia. I jeszcze jedno kmicic. Gdybyś napisał na swoim blogu, że kogoś tam zabijesz, lub wszystkich nas pozabijasz, to ja chyba, jako jedyny bym cię wyśmiał, lub faktycznie siedziałbym cicho. Składa się nato wiele czynników o których nie chce mi się teraz pisać, ale jeśli pomyślisz, sam na to wpadniesz. Przytoczyłem ci już sporo z biblii cytatów które przeczą twojemu katolicyzmowi, a i sama Julitka napisała tobie, co to jest katolicyzm i jak należy postępować, ale ty, jakoś nijak mi swoją postawą do tego nie pasujesz. i jeszcze Julitko, nie nie mylisz się, ale to nie jest rzecz na tego bloga ani na wiadomości głosowe.
DObra, ponad wszystkim to jak t o Yandex zepsuł ci komputer?
No nie wiem, po prostu któregoś dnia odpaliłem komputer i dostałem blue screen, który poinformował mnie radośnie, że trwa zrzut pamięci ponieważ wystąpił błąd w aplikacji yandex i kupa cyferek. Kiedy już udało mi się uporać z problemem, odinstalowałem ten shit.
Zaraz, Krissu, bo ja już się gubię w naszej wielowpisowej dyskusji… W czym się NIE mylę?
Tworzysz bloga tylko dla siebie? Nie chcę się znowu kłucić ale to tak jakby na przykład jakiś piosenkarz powiedział nagrywam płyty tylko dla siebie, a nie dla ludzi. Jak się tworzy bloga to po to, żeby ludzie go czytali nie?
Aha i przepraszam za durnego, po prostu wkurzyłem się tym twoim no wiesz czym.
@Kmicic
Jeżeli ma taką potrzebę, to niech tworzy. Napisał już, dlaczego tak jest. Fakt, interface Eltena jest przejrzysty i czytelny, więc wygodnie tutaj tytułować, kategoryzować i porządkować wpisy. Z drugiej strony nie może mieć za złe, że ktoś tego bloga czyta, a nawet – komentuje.
To, Krissu, że Ty używasz modułu blogów w takim celu nie oznacza, że on w tym celu został stworzony. Musisz się z tym pogodzić, sorry. 🙂 :d Ale, nie zrozum mnie źle, to dla nas z korzyścią…
Odsyłam do moich wpisów i jeszcze raz powtarzam, tam jest opisane po co ten blog i dla czego.
Nie stety nie nadajemy na tych samych falach. Cześć i pozdrawiam.
@krissu, ale angielska wersja? Takie jazdy są przy wersji RU.
Do kmicica, zgadzam się. Do nuno, wiesz, odinstalowałem to i jakoś nie mam przekonania. Niedawno Zwonimir próbował mnie namówić na ponowną instalację, ale już tak się zraziłem, że nie podjąłem tematu.
No bo usługa elegancka jest.
Ale pół żartem, pól serio: czy jako Bóg nie wiesz, jak rozwiązać problem z zrzutem pamięci, czy też po angielsku stack overflow czy memory leak? To już zależy czy języki niskopoziomowe, czy też wysoko.
po polsku.
Problem rozwiązałem, wszak napisałem o tym, ale po dezinstalacji więcej do tematu nie wróciłem.
No bo to jest tak: rosyjski kkodowany jest w UTF 16, polski w UTF8. Instalując rosyjski program na kodowaniu polskim, będziesz miał zrzut pamięci, bo jest za mało pamięci na znaki.
jak zwał tak zwał, ale jak napisałem, zraziłem się, a jak się do czegoś zrażę to już drugi raz tego nie ruszam.
A no widzisz, trzeba probowac z roznych stron, w koncu sie powiedzie.
Z Nuno się zgadzam. 🙂
Oooo nie nuno nie mam komputera po to, żeby na nim experymentować, tylko, żeby mi służył do pracy. I służył jak najdłużej, a bluescreeny raczej temu nie pomagają.
No ale masz podane rozwiązanie problemu.
Mi też komputer służy do pracy, eksperymentuję, i jakoś się to nie wyklucza.
O Matko, weźcie przestańcie, dobra?
jak lubisz experymenty to twoja sprawa ja nie lubię i tyle.
Chciałam się odnieść do wcześniejszych wpisów, ale mi się nie udało, przeczytałam wszystkie, ale najlepiej będzie, jeśli nic nie powiem, żeby Krissowi nie psuć zabawy.
Piękna postawa Helenko. Dzięki! 😀
Ej. Nie zajrzałeś na mojego bloga. Jak tak można! 😛
Lwica a skąd wiesz, że nie zajrzał? Może zajrzał ale nie skomentował.
EEEEEE. Bo ja podboska jestem. 😛 I widzę wszystko co ze mną związane. 😛 W ogóle to składam zażalenie na Boga Krissa, bo mi na komentarze nie odpisuje. 😛 A dzieci swych się nie ignoruje!
Przepraszam córko, nie odpisuję, ponieważ ostatnio prawie tu nie zaglądam. Elten sobie tylko tak wisi, ale praktycznie nie ma mnie w królestwie niebieskim, więc nie mam jak odpisywać.
OO. Jest odzew! Dziękuję Ojcze. 😛 I zachęcam do zajrzenia na mojego bloga i dodania boskich komentarzy. 😛
Obiecuję córko, że się pojawię.
Z góry wielkie dzięki!
No i co, Boże? 😛 dawno temu się miałeś pojawić, i coś poszło nie tak! 😛
Oj tam, Lwico, Krisu nie rychliwy, ale sprawiedliwy 😛
O, i nawet nie odpisuje, no cóż. Smuteczek. Chyba ateistką zostanę, jak tak dalej pójdzie. 😛