Kategorie
Ogólno-społeczna

Mam dość :P

Witajcie:

Ostatnio na eltenie, daje się zauważać ciekawe zjawisko. Jest sobie wątek o nazwie: "Mam dość, który powstał nie wiedzieć po co tak naprawdę. Może po to, żeby litować się nad twórcą tegoż i głaskać go po głowie, mówiąc: "nie martw się to znowu ten krissu, ale dasz mu radę, bo przecież jak będzie fikał to znowu dasz mu bana, tym razem na rok :P, no nie płacz już :P" no, ale nie o to chodzi, choć trochę o to. Od jakiegoś czasu, można zaobserwować ciekawą dyskusję w tym wątku, pomiędzy koleżanką mimask, kolegą łysym, kolegą nunem, a także kolegą cinkciażem, koleżankami Agatą i Zuzler. I o ile obie panie próbują jakoś tam z marnym skutkiem studzić zapędy pozostałych, to dyskusja trwa w najlepsze i trwa. Powstaje pytanie: Dlaczego moderacja jednym na takowe dyskusje pozwala, a innnym nie? Przypadek toli tylko, czy nie, że w owej dyskusji bierze udział jeden z kółeczka wzajemnejm adoracji? :P. Pytanie otwarte oczywiście. Tym bardziej, że moderacja przymyka oczy na osobiste wypady kolegi łysego w stosunku do koleżanki mimask w rodzaju: "Zajmij się lepiej swoją partnerką" Pytanie następne tym razem do kolegi "Co komu do domu, jak dom nie jego"? Ponoć regulamin eltena zabrania takowych wycieczek osobistych, a jednak w tym przypadku regulamin jakoś nie działa. Pytanie otwarte: Dlaczego? I czy kolega łysy dostanie bana, czy ujdzie mu to na sucho, kończąc się tylko usunięciem dyskusji? i znowu pytanie otwarte: Przypadek to czy nie? Hmm: zastanawiające. Ja zatakie teksty i wypady w stosunku do kogokolwiek dostałbym kolejnego bana. Czyżby potwierdzała się jednak moja teza, że tu na eltenie są równi i równiejsi? Hmm: no cóż, jeśli tak, to ja nie mam pytań :P. Założę się o wszystko, że w najgorszym wypadku, wątek zniknie, lub rzeczony kawałek dyskusji zostanie usunięty, ale kolega łysy bana nie dostanie, a dla czego tak? pytanie otwarte :P.

EltenLink