Tak sobie myślę, że jeśli chodziłoby o wiersze, to na razie byłoby na tyle. Jeśli najdzie mnie kiedyś wena, napiszę nowe. Prawdę mówiąc, mam w zeszycie jeszcze kilka, ale te, niestety nie nadają się do publikacji. Myślę, że do pisania poezji jakiejkolwiek, potrzebna jest inspiracja, A mnie ostatnio jej brakuje. Pewnie dla tego, że już starydziadek ze mnie :D. Nic to, jakby powiedział Pan Wołodyjowski. Po żyjemy, zobaczymy. I tak mimo, że umieściłem tutaj tylko te wiersze, które moim zdaniem na to zasługiwały, to jednak gdzieś w głębi czuje się jakieś takie niedopełnienie, ale cóż: Jakoś się je kiedyś wypełni :). Chyba, że ktoś z was mnie zainspiruje do napisania czegoś 🙂
Więcej wierszy nie pamiętam, za wszystkie serdecznie Nie żałuję :D
Tak sobie myślę, że jeśli chodziłoby o wiersze, to na razie byłoby na tyle. Jeśli najdzie mnie kiedyś wena, napiszę nowe. Prawdę mówiąc, mam w zeszycie jeszcze kilka, ale te, niestety nie nadają się do publikacji. Myślę, że do pisania poezji jakiejkolwiek, potrzebna jest inspiracja, A mnie ostatnio jej brakuje. Pewnie dla tego, że już starydziadek ze mnie :D. Nic to, jakby powiedział Pan Wołodyjowski. Po żyjemy, zobaczymy. I tak mimo, że umieściłem tutaj tylko te wiersze, które moim zdaniem na to zasługiwały, to jednak gdzieś w głębi czuje się jakieś takie niedopełnienie, ale cóż: Jakoś się je kiedyś wypełni :). Chyba, że ktoś z was mnie zainspiruje do napisania czegoś 🙂
6 odpowiedzi na “Więcej wierszy nie pamiętam, za wszystkie serdecznie Nie żałuję :D”
Chcemy więcej!
I po 1: Nie podoba mi się, że nazywasz się „starym dziadkiem”
Po 2: Nawet, jeżeli teorytycznie by tak było, to co to zmienia właściwie?
Droga Julitko, zmienia oj zmienia, bo rozumiesz ta demencja starcza 😛 już nie te lata 😀
Taaaa…
Cieszę się, że się zgadzamy 😛
Ej, bóg i demencja starcza? No i tego… Martynka Cię nie inspiruje do niczego 😉
Martynka nie ma nic do moich inspiracji :D. Wena albo jest, albo nie. Obecnie weny brak.