Witajcie:
Tak sobie kiedyś dawno temu siedziałem, rozmyślając nad różnymi aspektami życia, a że w owym czasie miałem sporo czasu na rozmyślania, Wpadł mi do głowy taki o to wierszyk.
Nasze życie.
Tak sobie siedzę i myślę, dokąd dziś moją miłość wyślę.
Może gdzieś daleko, a może gdzieś blisko, w której części świata, zapłonie miłosne ognisko.
Czuję, że jesteś gdzieś niedaleko w jakiejś wiosce, lub jakimś mieście i że nasze drogi, spotkają się wreszcie.
A gdy się tak stanie, mały promyk dostaniesz, tego ognia co w każdym sercu płonie i będziesz go niosła przez życie, otwarcie, nie skrycie, bo to już nasz ogień i nasze życie.
3 odpowiedzi na “Nasze życie”
Ktoś by mógł z tego poezję śpiewaną zrobić. Jeśli cos mi kiedys się zgra z podkładem to może rap?
spox 😀
Nieeeeee protestuję. Żaden rap. To jest załadne na rap